Tuczący stres – dlaczego „zajadamy” emocje
Jak często zdarza Ci się sięgać po słodycze, czy inne niezdrowe przekąski w chwilach stresu i gorszego nastroju? Wiele osób właśnie w ten sposób próbuje radzić sobie z negatywnymi emocjami. Niejednemu taka reakcja skutecznie utrudnia trzymanie się diety i pozbycie się zbędnych kilogramów.
Słaba wola czy biologiczne uwarunkowania?
Krótkotrwały stres może wręcz odebrać apetyt. Dzieję się tak ze względu na zwiększone wydzielanie kortrykotropiny oraz adrenaliny, które hamują apetyt i odsuwają jedzenie na dalszy plan. Jednakże długo utrzymujący się stres ma działanie przeciwne. Wówczas wydzielany jest kortyzol, który z kolei zwiększa apetyt i podnosi ogólną motywację, w tym także do jedzenia.
Ponadto stres wpływa także na rodzaj jedzenia jaki wybieramy. Zdaje się, że podwyższony poziom kortyzolu oraz insuliny w sytuacji fizycznego czy psychicznego stresu sprzyjają sięganiu po przekąski słodkie i tłuste. Zjedzenie wówczas czegoś bogatego w cukry lub tłuszcz (czyli mocno tuczącego…) przynosi ulgę i poczucie komfortu, ponieważ składniki te hamują aktywność obszarów mózgu odpowiedzialnych za produkcję i przetwarzanie stresu oraz podobnych stanów emocjonalnych.
Pomyśl o przyszłości
Okazuje się jednak, że możemy powstrzymać schemat sięgania po niezdrowe przekąski w chwilach przygnębienia. Wyniki badań przeprowadzonych przez profesor Meryl Gardner z University of Delaware oraz współpracowników wskazują, że gdy jesteśmy w złym nastroju mamy tendencję do skupiania się raczej na tu i teraz. Podczas gdy dobry humor przekierowuje naszą uwagę ku przyszłości. Ta zależność sprawia, że negatywne emocje kierują nas raczej ku niezdrowym przekąskom, które szybko poprawiają nasze samopoczucie. Pozytywne emocje natomiast skłonią nas raczej do zdrowego jedzenia, które będzie bardziej korzystne w dłuższej perspektywie czasowej. Profesor Gardner i jej współpracownicy sugerują, że próba skupienia się na czymkolwiek innym niż aktualna sytuacja, kiedy jesteśmy w złym nastroju może zmniejszyć naszą tendencję do sięgania po niezdrowe przekąski.
Złam schemat
Masz zły humor – pomyśl o przyszłości, jak to łatwo powiedzieć…Jak jednak sprawić, żeby zamiast, często już silnie utrwalonego, schematu sięgania po tuczące przysmaki, w chwilach stresu skupić się na przyszłych konsekwencjach zdrowotnych i zająć jednak ręce i głowę czymś innym? Najskuteczniej będzie po prostu pozbyć się z domu wszelkich niezdrowych przekąsek. Nie przesadzajmy jednak, przecież czasem możemy pozwolić sobie na odrobinę kalorycznej przyjemności. Możesz jednak ułatwić sobie złamanie schematu np. umieszczając słodycze w najdalszym kącie szafki, tak, aby zanim do nich dotrzesz mieć czas na przekierowanie uwagi na przyszłość, albo natknąć się po drodze na coś zdrowszego do przekąszenia. Kiedy już utrudnisz sobie realizację automatycznego zachowania może przyjdzie Ci do głowy inny sposób poradzenia sobie z nieprzyjemnymi emocjami. Jaka inna czynność wprowadza Cię w pozytywny nastrój – może rozmowa z przyjaciółmi, słuchanie ulubionej muzyki, ciekawy film, książka, albo coś o zupełnie przeciwnych konsekwencjach niż „zajadanie” stresu, czyli aktywność fizyczna?
Kiedy następnym razem w chwili przygnębienia będziesz chciał sięgnąć po słodką przekąskę, złam schemat i wypróbuj jeden z powyższych sposobów. Może wytworzysz nowy zdrowy schemat reagowania w stresujących sytuacjach?