Od ponad dekady przeżywamy w Polsce rozkwit przeróżnych form tańca, głównie dzięki programom telewizyjnym, które tę formę aktywności zaczęły intensywnie promować. Coraz więcej osób znajduje w sobie odwagę by tańczyć tak jakby nikt nie patrzył, by cieszyć się tym co dana chwila daje, by podążać za rytmem, który wyznacza muzyka i serce. Okazuje się, że taniec może dać coś więcej niż poczucie wewnętrznego spełnienia. Taniec może leczyć.
Nie od dziś wiadomo, że taniec jest pomocną metodą w wychowaniu i wspomaganiu rozwoju dzieci i młodzieży. Stanowi nie tylko źródło rozrywki, ale pozwala rozładować napięcie, uczy nawiązywania kontaktów międzyludzkich i przede wszystkim świadomości swojego ciała, jego zalet i ograniczeń. Przez lata rodzice intuicyjnie zapisywali swoje pociechy na balet czy taniec towarzyski, by te mogły w przyjemny sposób spędzać czas z przyjaciółmi.
Kilka lat temu nastąpił w Polsce boom na taniec dla dorosłych. Szkoły tańca zaczęły intensywnie tworzyć nowe grupy wiekowe, tak by odpowiedzieć na zapotrzebowanie Polaków. Obecnie mamy możliwość uczyć się właściwie każdej formy tańca jaka nam przyjdzie do głowy. Zaczynając od tango i rock and roll’a, przez salsę, bachatę i kizombę, na tańcu brzucha i pole dance kończąc. Choć trudno w to uwierzyć, naprawdę każdy z tych stylów przeżywa obecnie w Polsce swój renesans.
Taniec jako antidotum na stres i samotność
Co zatem daje taniec? Przede wszystkim uwalnia napięcie nagromadzone w ciele. Żyjemy w czasach, w których trudno jest unikać stresu. Trudna sytuacja w pracy, kłótnia w domu czy codzienne korki powodują w nas frustracje, które jak cegiełka po cegiełce odkładają się w naszym organizmie. Taniec jako intensywny ruch pozwala wszelkie negatywne emocje rozładować. Dodatkowo regularność zajęć zmusza nas do wyłączenia laptopów i wyjścia z domu, by spotkać się z drugim człowiekiem na żywo. Nie zdajemy sobie sprawy z tego jak łatwo i często izolujemy się od innych cierpiąc potem z powodu samotności i braku bratniej duszy. Wszelkie zajęcia taneczne stwarzają nam natomiast okazję na poznanie ludzi z różnych środowisk i wręcz samoistnie zmuszają do nawiązywania nowych kontaktów a tym samym szlifowania kompetencji społecznych.
Trudna nauka bycia sobą
Wyjście na parkiet łączy się również z wystawieniem swojej osoby na ocenę innych, czego my - Polacy potwornie się boimy. Taniec natomiast uczy nas przełamywania własnych barier, przekraczania granic i powolnego uwalniania swojego potencjału z zamkniętych ciał. Nierzadko można zaobserwować piękną przemianę osoby nieśmiałej, wątpiącej w swoje zdolności w człowieka dumnie wyprostowanego, pewnego siebie, zarażającego swoim uśmiechem innych. Nie bez powodu mówi się o enodorfinie jako hormonie szczęścia. To właśnie tę substancję wytwarza nasz mózg podczas intensywnego ruchu.
Taniec jako psychoterapia
Taniec jako psychoterapia
Okazuje się jednak, że taniec może też być wykorzystywany nie tylko jako forma samorozwoju, ale również jako głębiej sięgająca psychoterapia. Już w latach 40. XX wieku amerykańska tancerka Marian Chace odkryła niesamowitą potęgę tańca jako płaszczyzny do nawiązania relacji terapeutycznej z osobami zmagającymi się ze schizofrenią, którym trudno było nawiązać kontakt werbalny. Powstało wówczas pierwsze stowarzyszenie terapeutów wykorzystujących ruch jako metodę pracy z pacjentami cierpiącymi na zaburzenia psychiczne. Stowarzyszenie Psychoterapii Tańcem i Ruchem (dance movement therapy) z czasem zyskało swoich zwolenników również w Europie. Na przełomie lat dziewięćdziesiątych i dwutysięcznych coraz więcej polskich psychologów i psychoterapeutów zaczęło wykorzystywać tę metodę pracy z pacjentami, co zaowocowało utworzeniem Polskiego Instytutu Psychoterapii Tańcem i Ruchem.
To co odróżnia taniec terapeutyczny od rozrywkowego
Taniec w dance movement therapy jest rozumiany jako naturalny ruch, improwizacja, a nie taniec, który ma figury i formy. Psychoterapia opiera się na wykorzystaniu ruchu autentycznego, prawdziwego, wydobywającego się spontanicznie z ciała i podążającego za impulsem, w którym świadomość nie kieruje nim, a jest jedynie jego świadkiem. Aktywuje wyobraźnię, która podążając za skojarzeniami umożliwia dotarcie do świadomych i nieświadomych doświadczeń poprzez ruch ciała. Jest to zatem inne rozumienie tańca w porównaniu do formy rozrywkowej uczonej w szkołach tańca czy w czasie dyskotek.
Mimo różnic mają one podstawową wspólną cechę – uczą autentyczności. Zarówno w tańcu użytkowym jak i terapeutycznym celem jest wydobycie prawdziwego Ja i odważne jego pokazanie. Wyjście na parkiet i zatańczenie tego co nam w sercu gra nie zważając na spojrzenia innych jest godnym podziwu złożeniem hołdu własnej duszy. Bo czyż bycie sobą w tym jakże delikatnym wymiarze nie jest jedną z największych wolności jaką może sobie podarować człowiek?
Ciało jak otwarta księga duszy
Ciało jak otwarta księga duszy
Dance movement therapy opiera się na założeniu, iż ciało i dusza są nierozerwalnymi stanami, które wzajemnie na siebie oddziałują w procesie wzrostu i rozwoju. Ruch zwiększa odczucia dzięki pobudzaniu funkcji kinestetycznych i proprioceptywnych, w taki sposób, by obraz ciała stał się dynamicznym aspektem postrzegania samego siebie. Kanał ruchowy, wytworzony w wieku niemowlęcym, jest pierwszym systemem porozumiewania się. Wykorzystanie zatem tego trybu niewerbalnego jest niesamowicie pomocne w dotarciu do tych wewnętrznych aspektów, które werbalnie są dla nas zbyt trudne i niedostępne. Ponadto dance movement therapy opiera się na teorii restrukturyzacji psychomotorycznej, gdzie zmiany na poziomie neuromięśniowym powodują zmiany na poziomie psychicznym. Wynika to z założeń teorii Reicha, który twierdził, że nasze życiowe doświadczenia zablokowane są w mięśniach i układzie kostnym.
Korzyści jakie może nam dać ruch terapeutyczny
Główne funkcje dance movement therapy są poniekąd zbliżone do funkcji codziennego tańca rozrywkowego, sięgają jednak do głębszych procesów psychicznych. Psychoterapia tańcem i ruchem zwraca uwagę przede wszystkim na pobudzanie oraz uwalnianie uczuć, tak by nie blokowały one spontaniczności jednostki i pozwoliły pacjentowi na upust stłumionych emocji. Jako, że w dużej mierze są to emocje negatywne, poziom bezpieczeństwa i akceptacji stworzony w relacji terapeutycznej pozwala na ich wyrażenie w niezagrażający osobie sposób, a w konsekwencji do zmniejszenia niepokoju. W tańcu terapeutycznym szczególnie podkreślane są wartości komunikacyjne, zwłaszcza w pracy z pacjentami po przebytych psychozach czy cierpiącymi na zaburzenia ze spektrum autyzmu. Często do tej metody pracy zgłaszają się również osoby z doświadczeniami traumy psychicznej czy fizycznej, wspomagając w ten sposób terapię werbalną czynnikiem ruchowym.
Dla kogo polecana jest psychoterapia tańcem i ruchem?
Dance movement therapy znajduje szczególne zastosowanie wśród osób, które zwykle unikają wyrażania uczuć i emocji lub robią to w sposób nieadekwatny. Ponadto do tej formy pracy zachęcane są osoby, które przeżyły doświadczenia trudne i tak przytłaczające, że wyrażenie ich słowami staje się niemożliwe. Na terapię często zgłaszają się również osoby, które odczuwają trudności w nawiązywaniu bliskich kontaktów, opory w kontaktach fizycznych czy obawę przed zaufaniem innym.. Kierowana jest także do osób, które odczuwają stałe napięcie i zablokowanie pewnych części ciała, mają zaburzone jego postrzeganie lub po prostu chciałyby poprawić osobiste umiejętności w porozumiewaniu się, w odkrywaniu swojego wnętrza lub dążą do pogłębienia samoświadomości.
Psychoterapia tańcem i ruchem okazuje się być szczególnie pomocna w pracy z pacjentami borykającymi się z psychozami, nerwicami, zaburzeniami ze spectrum autyzmu, zaburzeniami uczenia się czy z zespołem stresu pourazowego. Ponadto wykorzystywana jest z w takich dziedzinach pracy jak psychoonkologia, psychosomatyka czy psychogeriatria.
Warto walczyć o lepsze Ja
Nasza kondycja fizyczna jest lustrzanym odzwierciedleniem formy psychicznej. Wszelkie emocje przez nas odczuwane rozgrywają się w ciele. Dlatego też w momentach, w których psyche cierpi i nie pozwala na żadną pomoc ze strony innych, warto zastanowić się nad próbą dotarcia do niej poprzez ruch.
Nie jest łatwo odnaleźć sens życia. Nie jest łatwo odczuwać szczęście w jego najmniejszych wymiarach. Nie znaczy to jednak, że mamy biernie czekać na to co nam podaruje los. Poprzez fakt bycia człowiekiem jesteśmy wręcz zobligowani do ciągłego rozwoju osobistego. Poszukując różnych form szkoleń rozwojowych warto rozważyć taniec jako formę pracy nad sobą. Podaruje on nam tak rzadko towarzyszący na co dzień uśmiech i radość z najmniejszych rzeczy. Naprawdę możemy się zdziwić jak wiele mocy posiadają te dwa zasoby. Jak wiele spełnienia i satysfakcji można wówczas doświadczyć. Jak dużo łatwiej jest przemierzać życie. Zwykłym – niezwykłym, tanecznym krokiem.
Źródło:
Dańska, K. (2015). Ja jestem nogi, ja jestem brzuch w Charaktery. Magazyn Psychologiczny, 1 (216), s.40-43
Materiały szkoleniowe opracowane przez Instytut DMT – Polski Instytut Psychoterapii Tańcem i Ruchem
Pędzich, Z. (2014) Psychoterapia tańcem i ruchem. Terapia indywidualna i grupowa.