Młodzież buntuje się na wiele różnych sposobów, niektóre zachowania opozycyjne noszą znamiona destrukcji, czyli dążenia do obalenia starego ładu, inne natomiast przeciwnie, służą kreowaniu nowej rzeczywistości, stanowią próbę wdrażania własnych rozwiązań i pomysłów na życie.
Tendencje powyższe pozostają we względnej równowadze, sprawiając, że nastolatek jawi się jako postać trudna, a zarazem niezwykle barwna, twórcza i aktywna.
Rodzice, opiekunowie i wychowawcy powinni jednak zawsze pozostawać czujni i umiejętnie rozróżniać, które zachowanie można przypisać rozwojowej chęci i potrzebie stawiania oporu, a jakie zjawiska powinny ich zaniepokoić i skłonić do interwencji.
Zachowanie nastolatków. Częstość występowania buntowniczych zachowań
Z badań Anny Oleszkowicz przeprowadzonych na młodzieży pomiędzy 15 a 19 rokiem życia wynika, że buntownicze nastroje są rozładowywane przez młodzież najczęściej w sposób nieagresywny, poprzez słuchanie muzyki, uprawianie sportu, granie na komputerze, spotkania z przyjaciółmi, spacery, sen, wykonywanie ulubionych czynności czy modlitwę. Aktywności tego rodzaju pomagają nastolatkom uwolnić się od niezadowalającej rzeczywistości i odzyskać równowagę psychiczną dzięki zamknięciu się w swoim własnym, prywatnym świecie, skupionym wokół rzeczy sprawiających przyjemność.
Na drugim miejscu wśród przejawów buntu młodzieńczego plasuje się ekspresja negatywnych emocji, gwałtowne wybuchy złości, wyzywiska, krzyki, płacz, kłótnie, podnoszenie głosu, trzaskanie drzwiami, walenie pięścią w ścianę czy strojenie min. Zachowania takie służą głównie uwolnieniu napięcia, odreagowaniu i regulacji uczuć. Dorośli zazwyczaj przeżywają impulsywne reakcje swoich dzieci dużo boleśniej, aniżeli one same.
Kolejnym typowym sposobem działania nastolatków jest ignorowanie poleceń i wymagań wychowawców, rodziców czy nauczycieli, niewywiązowanie się z obowiązków domowych i szkolnych, sprzeciwianie i robienie na zość. Odwlekają wypełnianie zadań, a w sytuacji konieczności wykonują pracę niechętnie i niedbale. Biernemu oporowi towarzyszy upór i odporność na racjonalną argumentację.
Młodzież lubi też przekonywać otoczenie do własnych racji i wdawać się z chętnymi słuchaczami w dyskusje, urządzać debaty czy naradzać się w swoim gronie. Argumentacja dorastających bywa jednostronna i czarno-biała, służy głównie obronie własnego stanowiska za wszelką cenę, bez uwzględniania stanowiska strony przeciwnej. Kiedy dyskusja nie wydaje się młodziemu człowiekowi stosownym narzędziem walki o swoje prawa, wówczas obraża się i zapada w długie, manifestacyjne milczenia. Jeśli nie potrafi kogoś przekonać do własnych racji, po prostu zaprzestaje z nim kontaktu, nie ma mowy o tolerancji.
Niekiedy pojawia się agresja skierowana na ludzi, zwierzęta, przedmioty czy samego siebie: bójki, niszczenie przedmiotów, samookaleczenia, zażywanie substancji psychoaktywnych. Wśród chłopców częściej występuje agresja fizyczna, wśród dziewcząt natomiast werbalna.
Twórcze oblicze buntu ujawnia się głównie w formie literackiej: pisanie wierszy, pamiętników (tu zdecydowanie prym wiodą dziewczęta), tekstów piosenek. Na niwie pozaliterackiej młodzież angażuje się w inne dziedziny sztuki, jak malarstwo, grafikę, fotografię, teatr, taniec, tworzenie nowych idei.
Młodzi zbuntowani ludzie lubią manifestować swoje przekonania, obnosić się z poglądami, postawami życiowymi, podkreslać wyznawaną ideologię poprzez styl ubierania, odżywiania, mówienia, przynależność do sublultur czy fanklubów.
Dojrzewanie nastolatków - co powinno zaniepokoić rodziców?
Adolescenci stosunkowo najrzadziej podejmuje bunt sięgając po alkohol oraz inne substancje psychoaktywne. Mechanizmy zażywania narkotyków są więc inne, lub bardziej złożone, niż mechanizmy buntu. Dlatego jeśli eksperymentowanie ze środkami zmieniającymi świadomość nie kończy się na jednorazowym incydencie warto zasięgnąć konsultacji u terapeuty uzależnień.
Nastroje depresyjne, rezygnacyjne czy suicydalne też nie powinny być traktowane jako typowe dla wieku dorastania. Bardziej naturalna u nastolatka jest labilność emocjonalna, czyli chwiejność, huśtawka nastrojów szybko przechodzących od śmiechu do płaczu. Długotrwałe przygnębienie czy nadmierna amknięcie w sobie mogą wskazywać na istnienie zaburzeń afektywne.
Niepokój opiekunów powinny też wzbudzić próby samookaleczania się, bowiem u ich podstaw leżą zazwyczaj głębsze problemy psychiczne, najczęściej zaburzenia osobowości, które wymagają podjęcia psychotrapii, niekiedy indywidualnej, niekiedy rodzinnej czy systemowej.