Gdy depresja atakuje - zażywanie narkotyków jako forma samoleczenia
Nie zawsze budzę się gotowy na nowy dzień. Wiem, że to, co robię jest ważne i wiem, że jeśli się nie poddam - odniosę sukces. Mimo to, czasem otwieram oczy i czuję, że wszystko tak naprawdę nie ma sensu, wstawanie z łóżka jest bezużyteczne i nic dobrego mnie już nie czeka. Przynajmniej część tego samopoczucia jest prawdopodobnie spowodowane faktem, że cierpię na depresję.
Miałem wcześniej tylko jeden epizod wielkiej depresji w swoim życiu, w college'u, ale to było ekstremalne doświadczenie. Trwało sześć miesięcy, po rozpadzie związku (no tak) i był to bez wątpienia punkt, w którym moje picie, palenie i zażywanie narkotyków osiągnęło nowe apogeum. Nie robiłem nic, tylko budziłem się późno, upijałem i narkotyzowałem, traciłem przytomność i od nowa. Był to również moment, w którym zacząłem wypróbowywać nowe narkotyki, najpierw kwas (LSD), następnie kokainę, wreszcie ekstazy. Resztę mojej historii opowiadałem we fragmentach tutaj, ale nigdy nie wspomniałem o wcześniejszej depresji.
Teraz depresja nie atakuje mnie często, ale gdy to robi, działa wyniszczająco. Może sprawić, że wstanie z łóżka jest prawie niemożliwe a praca wydaje się najbardziej bezużytecznym i trudnym przedsięwzięciem, jakie mogłem sobie wyobrazić. W skrócie - wszystko jest strasznie do bani.
Znoszenie depresji bez uciekania się do narkotyków
Nie wierzę w Boga, więc moja wiara dotyczy tylko moich własnych umiejętności. Tkwiłem w tych problemach na tyle długo, by teraz wiedzieć, że jeśli po prostu idziesz dalej - ciemne chmury ustępują. Jeśli nikt nie odpowiada na twoje wołanie i nic nie dzieje się po twojej myśli, wiedz, że po prostu musisz iść do przodu, dopóki wszystko się nie zmieni. Jednak nie zawsze tak potrafiłem. Kiedy depresja mnie atakowała często wracałem do narkotyków, popadałem w izolację, a czasem chciałem zadać sobie jakiś ból fizyczny, aby uśmierzyć ból emocjonalny.
Chodzi mi o to, że w takich dniach mogę mówić sobie z przekonaniem, że złe uczucie nie będzie trwało. Początkowo wstydzę się, jestem skrępowany. Wstydzę się, że po tym wszystkim, co przeszedłem, mogę nadal czuć się tak beznadziejnie. Jednak, czy to uczucie jest powszechne czy charakterystyczne dla mnie, uznaję, że chyba nie prowadzi nigdzie, więc muszę sobie z nim poradzić. I kropka.
Czasami oznacza to, że przychodzę do mojej żony i odsłanianiam przed nią najgłębsze tajemnice. Wierzcie lub nie, nawet po pięciu latach spędzonych z nią i mimo faktu, że zna moją historię jak nikt, mówienie jej, że czuję się słaby, nie jest łatwe. W większości wypadków jednak oznacza to po prostu przetrwanie tego stanu i odwracanie od niego uwagi (pomagają mi śmieszne programy telewizyjne, gry sportowe lub praca). Osobiście, dzieląc się uczuciami z żoną lub innym bliskim przyjacielem czuję się lepiej, ale nie zawsze jestem na tyle świadomy i odważny.
Kiedy przychodzi taki stan, najważniejsze jest, aby zdawać sobie sprawę, że zażywanie narkotyków naprawdę nie pomaga w mojej depresji i raczej nie pomoże również w twojej.
Moje techniki nie zawsze pomagają, ale na pewno nie szkodzą, nie prowadzą mnie w dół , do gorszych rzeczy. Kiedy czujesz, że masz depresję, może ci pomóc myśl, że tak strasznie, jak się teraz czujesz, będziesz czuć się dobrze w jakiś czas później. Pielęgnuj tę myśl przez chwilę, weź kilka głębokich oddechów, i znajdź sposób, aby przetrwać trochę czasu.
Słońce wschodzi za każdym razem. Obiecuję.