Żałoba jest psychiczną, społeczną i cielesną reakcją, stanowiącą odpowiedź człowieka na utratę najwyżej cenionych wartości i choć kojarzy się głównie ze śmiercią najbliższych, może również pojawić się, gdy nagle zabraknie ważnego uczucia, nadziei, pozycji społecznej, bezpieczeństwa, majątku, zdrowia, pracy.
Owo bolesne przeżycie inicjują utraty realne bądź symboliczne, niekiedy wystarczy samo oczekiwanie (na przykład na śmierć kogoś terminalnie chorego) - mówimy wówczas o żałobie antycypowanej, innym doświadczeniem jest żałoba traumatyczna, powstająca w reakcji na wydarzenie niepodziewane: nagłą śmierć, wypadek.
Żałoba to ciężka praca, która wymaga czasu. Istotę jej stanowi psychiczny wysiłek przeciwstawienia się pustce i bólowi, by poprzez szok, rozpacz, wściekłość doprowadzić do zaakceptowania nowej sytuacji. Podjęcie tej trudnej pracy jest konieczne, aby rany mogły się zabliźnić. Na przeszkodzie ku temu stoi często opór przed nazbyt intensywnym cierpieniem i niechęć do otwartego wyrażania negatywnych emocji.
Pamiętajmy: tłumienie uczuć oznacza patologizację procesu żałoby, czyli jej wydłużenie, skrócenie lub zablokowanie, a w konsekwencji niemożliwość pożegnania się z utraconym i rozpoczęcia nowego etapu życia. Czas opłakiwania straty jest niemiernie ważny, od niego zależy kształt całej przyszłości. Właściwie przeżyty powinien przynieść ukojenie, odwagę i nadzieję na nowe dni, otwartość i zrozumienie wobec innych ludzi. Jak każdy kryzys, niesie szansę na osobisty wzrost i rozwój.
Istnieją głębokie różnice indywidualne w reakcjach na stratę, jednak żałoba zazwyczaj przebiega w określonym porządku, choć opisane etapy mogą następować w innej kolejności czy różnej dynamice.
Faza początkowa przynosi szok, niedowierzanie i zaprzeczenie. Zaczyna się bezpośrednio po otrzymaniu informacji i trwa od kilku godzin do kilku tygodni. Objawia się silnym wstrząsem i gwałtownymi reakcjami fizjologicznymi. Może pojawić się uczuciowe odrętwienie,które uniemożliwia wyrażanie emocji. Człowiek usiłuje zaprzeczać, negować fakty, broni się przed zbyt bolesną rzeczywistością. Przekonuje samego siebie, że „to nie mogło się stać”. Taka reakcja chwilowego podtrzymania w sobie iluzji pozwala zmobilizować siły konieczne, by przyjąć cios.
Faza dezorganizacji, określana mianem ostrej żałoby, rozpoczyna się wówczas, gdy fakt utraty zostaje uznany przez osobę, trafia do jej myśli i emocji. Jest to stadium przeżywania bardzo silnych, często sprzecznych uczuć: smutku, rozpaczy, osamotnienia, żalu, lęku, złości, poczucia winy. Człowiek zadaje sobie nieustannie dręczące pytania: „jak, dlaczego?”. Szuka winnych swojego nieszczęścia, oskarża lub obwinia siebie, bliskich, utracony obiekt. Teraz istnieje największe niebezpieczeństwo rozwinięcia się ciężkiej depresji. Osoby przeżywające tę fazę bardzo często wycofują się z kontaktów społecznych, z trudem wywiązują się też z pełnionych dotychczas ról. Jest to okres, kiedy pomoc i wsparcie są im najbardziej potrzebne.
Faza przemiany oznacza godzenie się ze stratą i stopniowy powrót do równowagi, czego wyrazem jest widoczny przypływ sił witalnych. Poprawia się samopoczucie żałobnika, rośnie samoocena. Stara się on powoli odbudowywać związki z innymi ludźmi. Zyskuje przekonanie, że podoła odmiennej sytuacji społecznej, roli wdowy/ wdowca, sieroty. Zdarzają się jeszcze epizody agresywnejrozpaczy, jednak coraz rzadsze. Zaczyna wierzyć w życie po stracie, inne, lecz też dobre, może planować przyszłość. Lepiej rozumie przeżycia innych ludzi, staje się bardziej refleksyjny i zdystansowany.
Faza orientacji na przyszłość to powrót na stronę życia i podjęcie nowych wyzwań. Zakończenie żałoby oznacza symboliczne przyjęcie zmarłego do swojego wnętrza, włączenie go w krąg wspomnień i doświadczeń.Zazwyczaj następuje nadanie przeżyciom wyższego sensu. Wielu osobom pociechę niesie myśl, że istnienie tych, których kochamy, nie podlega naszej władzy, nie należy do nas, nigdy nie było naszą własnością a miłość znaczy - pozwolić komuś odejść.
Jak mogę sobie pomóc?
Pozwól sobie na cierpienie, nie szukaj nadmiaru zajęć, ani towarzystwa, by na siłę zagłuszyć ból. Wyrażaj emocje, nawet bardzo negatywne, nawet w stosunku do osób zmarłych - kiedy płaczesz, krzyczysz - czujesz ulgę. Uwalniasz napięcie. Otwierasz puszkę sprężonego bólu. Pamiętaj o podstawowych potrzebach swojego ciała, nie zaniedbuj jedzenia ani spania.
Otwórz się przed kimś, kto potrafi słuchać. Poszukaj grupy wsparcia, jedność bolesnych doświadczeń powoduje głębokie zrozumienie i chęć wzajemnej pomocy. Z czasem grupa wsparcia może przekształcić się w grupę towarzyską, nasyconą silnymi więzami bliskości. Nawiążą się nowe przyjaźnie, pojawią wspólne płaszczyzny porozumienia, nie związane z przeżywaniem straty.
Jak rodzina i przyjaciele mogą mi pomóc?
Pierwszy warunek, jaki musi być spełniony, to Twoja obecność, która prowadzi do wytworzenia atmosfery wzajemnej otwartości i zaufania. Będąc w otoczeniu osoby przeżywającej żałobę, możesz być dla niej kimś, kto będzie jej towarzyszył w tym trudnym okresie. Cierpliwie, empatycznie słuchaj o uczuciach, nie sugeruj, jak ktoś powinien się czuć, nie porównuj ze swoimi przeżyciami. Nie pocieszaj! Nie powtarzaj trywialnych frazesów.
Pozwól na okazanie emocji: wypłakanie się, wykrzyczenie, wyzłoszczenie, słowną agresję. Pomóż w zwykłych, codziennych czynnościach: zrób zakupy, ugotuj obiad, posprzątaj. Wskazuj wartości, które są istotne w życiu, ale nie w formie substytutów poniesionej straty. Motywuj do reorganizacji życia i wspieraj w tym. Okazuj akceptację i poparcie dla nowo podjętych kroków i działań. Rozprosz wątpliwości i zapewnij, że dana osoba uczyniła wszystko, co powinna była uczynić dla zmarłego, a jej wysiłek był znaczący i ważny. Nie nadawaj sensu cierpieniu, to nie jest Twoje zadanie. Nie szukaj pozytywnych stron utraty.
Pomóż w znalezieniu fachowej pomocy.
Jak terapia może mi pomóc?
Psychologiczna pomoc osobie pogrążonej w żałobie koncentruje się na odnalezieniu i wspólnym przebyciu drogi od bólu utraty do wewnętrznej równowagi, dojrzałego smutku, wyrażającego się w pogodzie ducha. Wyróżnia się kilka zadań takiej pomocy, dostosowanych do etapów żałoby.
Pomoc w akceptacji rzeczywistościpoprzez przejście od negacji do uznania faktów. Początkowa niechęć do przyjęcia realności wydarzeń powoduje, że człowiek zachowuje się tak, jakby nic się nie zmieniło, jakby nie musiał się rozstać z tym, co utracone. Jednak tylko zaakceptowanie zaistniałej sytuacji pozwoli na odbycie żałoby.
Pomoc w odreagowaniu emocji czyliw nawiązaniu kontaktu z własnymi uczuciami. Zadaniem pomagającego jest doprowadzenie osoby cierpiącej do sytuacji, w której pozwoli sobie ona na ekspresję skrywanych dotąd emocji. Psycholog musi przygotować się na kontakt z uwolnionym cierpieniem i chłonąć jak gąbka płacz, agresję, żałość. Zdejmuje on również z barków człowieka brzemię poczucia winy.
Przystosowanie do nowej rzeczywistości. Na tym etapie psycholog pomaga zdobyć nowe umiejętności i sposoby konstruktywnego radzenia sobie w wypełnianiu ról osoby osieroconej.
Odnowienie sił i zainwestowanie ich w nowe układy i sytuacje. Przekierowanie uwagi od tego, co utracone, na to, co czeka w przyszłości. Na koniec, osoba przeżywająca żal po stracie, musi znaleźć dla utraconego obiektu nowe miejsce w swoim życiu. Postawa wobec niego ciągle ewoluuje, chociaż nadal zajmuje on ważne miejsce w uczuciach i wspomnieniach, to jednak należy znaleźć siłę i motywację do dalszego życia - bez niego.
Chcesz być na bieżąco z wydarzeniami i newsami psychologicznymi?
Zapisz się do newslettera!
Serwis na swoich stronach www wykorzystuje m.in. pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Jeśli kontynuujesz przeglądanie naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki, przyjmujemy, że wyrażasz zgodę na użycie tych plików. Jednak zawsze możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.
Dowiedź się więcej