Terapia ekspozycyjna sposobem na fobię
Skutecznym sposobem leczenia fobii (czyli strachu wywoływanego przez konkretne obiekty, na przyład pająki czy strzykawki, ale również wiele, wiele innych przedmiotów i miejsc) jest terapia ekspozycyjna. Jak sama nazwa mówi, polega ona na częstej ekspozycji, czyli prezentowaniu pacjentowi bodźca budzącego uczucie strachu.Tak więc jeśli ktoś chorobliwie i bezpodstawnie boi się psów, leczenie polega na aranżowaniu kontaktu z nimi, stopniowo coraz bliższego,
w warunkach zapewniających bezpieczeństwo emocjonalne i spokój, aż do wygaszenia niepożądanych reakcji. Często zabiegi takie są wspomagane przez relaksację i inne ćwiczenia na bieżąco redukujące stres.
Okazuje się, że poziom strachu można również skutecznie redukować podczas snu, wpływając na funkcjonowanie pamięci emocjonalnej.
Dowodów w tej sprawie dostraczyli amerykańscy naukowcy z Northwestern Medicine. Odkrycie to oferuje potencjalne wsparcie dla typowego dziennego leczenia fobii poprzez terapię ekspozycyjną, dodając do niej nocny komponent.
Ja cię leczę, a ty śpisz...
Wiadomo było już wcześniej, że podczas snu można wspomagać uczenie się przestrzenne i uczenie się sekwencji ruchu, teraz wykazano, że możliwe jest również manipulowanie emocjami. W jaki sposób?
Procedura eksperymentu była następująca: całkowicie zdrowe osoby oglądały wizerunki dwóch różnych twarzy i poczas tej prezentacji otrzymywały łagodny wstrząs elektryczny, połączony ze specyficznym zapachem (innym dla każdej z dwóch fotografii). W ten sposób wizerunek twarzy oraz zapach powiązano z uczuciem strachu, jakie wzbudza wstrząs elektryczny. Następnie, gdy uczestnicy zasnęli, rozpylano ponownie jeden z z dwóch środków zapachowych, który towarzyszył wizerunkowi twarzy i wstrząsowi (tym razem wstrząsu nie było). Działo się to w czasie snu wolnofalowego, kiedy to zachodzi konsolidacja pamięci.
Sen jest bardzo ważny dla utrwalania nowych wspomnień (wiedzą o tym wszyscy, którzy nie wyspali się przed ważnym egzaminem). Konkretny zapach prezentowany podczas snu miał za zadanie reaktywowanie pamięci danej twarzy i jej "obróbkę emocjonalną", co jest podobne do procesu wygaszania strachu podczas terapii ekspozycyjnej.
Kiedy badani obudzili się, ponownie pokazano im obie twarze. Gdy ujrzeli twarz skojarzoną z zapachem, który czuli podczas snu, ich reakcje strachu były mniejsze, niż reakcje na widok drugiej twarzy. Strach mierzono na dwa sposoby: poprzez ilość potu na skórze oraz neuroobrazowanie fMRI (funkcjonalny rezonans magnetyczny).
Wyniki rezonansu magnetycznego wykazały zmiany w regionach związanych z pamięcią, takich jak hipokamp oraz zmiany wzorów aktywności mózgu w regionach zawiadujących emocjami, takimi jak ciało migdałowate. Te zmiany w mózgu odzwierciedlają zmniejszenie reaktywności na wizerunek twarzy skojarzonej z prezentowanym w trakcie snu zapachem.
Koszmary senne
W kontekście opisanego powyżej badania można się zastanowić, jaką rolę w naszej psychice odgrywają różnorakie koszmary oraz tak zwane "złe sny" - być może stanowią one naturalny sposób oswajania nas z bodźcami powodującymi nadmierny lęk.Badanie zostało opublikowane 22 września w czasopiśmie "Nature Neuroscience".