Temat kłamstwa i wykorzystania wskazówek behawioralnych, do wykrywania oszustów czy terrorystów, jest popularny i poruszany w wielu serialach telewizyjnych takich jak: „Lie to me” (pol. Magia kłamstwa), „Mentalista”, czy „Person of interest”. Trudno się dziwić, gdyż jest to zagadnienie interesujące ze społecznego punktu widzenia. Wszyscy chcemy umieć ocenić, czy druga osoba jest z nami szczera i godna zaufania rozpoznając kłamstwa na podstawie subtelnych sygnałów ciała.
Badania:
Być jak mentalista
Czy pozostaje nam tylko obserwować serialowych bohaterów, zazdrościć im wyjątkowych zdolności, ale wciąż traktować je częściowo jak fikcje, czy może jesteśmy w stanie się czegoś od nich nauczyć? Według badań nasze ciało, niezależnie od naszej woli i świadomości, przez ułamek sekundy ujawnia emocje, które rzeczywiście odczuwamy, nawet jeśli staramy się je ukryć. Mikroruchy mięśni twarzowych zainicjowane przez impuls emocjonalny są praktycznie niemożliwe do kontrolowania. Podstawową umiejętnością leżącą u podłoża sukcesu naszych bohaterów jest niezwykła spostrzegawczość i wnikliwa obserwacja. Oczywiście nie są to cechy wrodzone, a umiejętności, które każdy może rozwijać. Podczas swoich badań – jeden z najbardziej znanych psychologów emocji – Paul Ekman ze zdziwieniem zauważył, że już zaledwie godzinny trening jest w stanie poprawić zdolność ludzi do spostrzegania mikroekspresji.Zdradliwe mięśnie twarzy
Ekman odkrył, że ekspresja szczerej emocji, różni się od ekspresji emocji wymuszonej. Ta pierwsza związana jest z zaangażowaniem większej liczby mięśni – na przykład na szczery uśmiech składa się nie tylko aktywność mięśni okolic ust, ale także mięśni okrężnych oka. Te ostatnie odpowiedzialne są za unoszenie policzków, przymrużenie oczu oraz pojawienie się w kącikach tzw. „kurzych łapek”, których sztuczny uśmiech jest pozbawiony. Mięśnie, które zdradzają prawdziwe stany emocjonalne to mięsień czołowy odpowiedzialny za unoszenie brwi, mięsień podłużny nosa, którego aktywność związana jest ze ściąganiem i marszczeniem brwi oraz mięsień czworoboczny dolnej wargi sterujący jej ruchami. Ponieważ trudno jest regulować aktywność wymienionych mięśni wolicjonalnie ich obserwacja może dać nam wskazówki dotyczące prawdomówności rozmówcy.Prawda czy fałsz
Oczywiście sama ekspresja wywołana ruchami tych mięśni nie świadczy o oszustwie. Kłamstwo możemy podejrzewać wtedy, gdy emocje ujawniane przez mikroekspresje stoją w sprzeczności z innymi wskazówkami takimi jak: ton głosu, gestykulacja, czy treść wypowiedzi. Co robi mentalista – Patrick Jane, aby znaleźć mordercę? Prowokuje oskarżonych, aby choć na ułamek sekundy przemknął przez nich strach przed karą, poczucie winy czy chora satysfakcja, a następnie bacznie obserwuje ich zachowanie w poszukiwaniu mikrosygnałów tych emocji oraz prób ich zamaskowania. Na co więc jeszcze zwracać uwagę? Nie tylko niezgodność świadomych i nieświadomych ekspresji emocjonalnych może sugerować fałsz, także dynamika czasowa ekspresji, czy gwałtowność ich pojawiania się i znikania oraz współgranie z rytmem prowadzonej rozmowy. Należy jednak pamiętać – na co zwracał uwagę sam Ekman, że wszystkie te wskazówki to tylko sygnały alarmowe, które nie świadczą jednoznacznie o oszustwie. Po ich zauważeniu warto jest bliżej przyjrzeć się rozmówcy, aby odkryć ich przyczynę, którą może być nie tylko kłamstwo, ale np. nowa dla niego sytuacja, niepewność w kontakcie czy nieśmiałość. Podstawową wskazówką są więc tak naprawdę zmiany zachowania u danej osoby, a żeby je wyłapać należałoby znać jej typowe wzorce zachowań.Czy te oczy mogą kłamać?
Mocno spopularyzowany jest pogląd, według którego kłamcę można rozpoznać po ruchu gałek ocznych. Zgodnie z nim jeśli zauważymy, że naszemu rozmówcy wzrok ucieka w prawą stronę, to znaczy, że usiłuje nas okłamać. Patrzenie w lewo miałoby natomiast świadczyć o prawdomówności. Już samo twierdzenie Ekmana o braku jednoznacznych indykatorów kłamstwa mogłoby obalić to założenie. Dodatkowo przeczą mu wyniki badań z 2012 roku, w których nie znaleziono korelacji między kierunkiem patrzenia, a prawdomównością. Innym błędnie interpretowanym sygnałem ostrzegawczym związanym ze wzrokiem jest rzekome unikanie kontaktu wzrokowego przez oszusta, jednak większość kłamców zdając sobie sprawę z popularności tego poglądu usilnie utrzymuje kontakt wzrokowy z rozmówcą, aby nie wzbudzać podejrzeń. Tak jak w przypadku szczerego i udawanego uśmiechu można zauważyć różnicę między naturalnym, a wymuszonym kontaktem wzrokowym, który zazwyczaj jest przesadnie długi, nieprzerwany i intensywny.Poszukuj zmian
Nie istnieją pojedyncze, pewne oznaki oszustwa, ani prosta i bezbłędna recepta na ich rozpoznanie. Ponieważ utrzymanie kłamstwa znacznie obciąża system poznawczy może pojawić się długie wahanie, czy sprzeczności wypowiedzi. Jednak przede wszystkim warto zwrócić uwagę na zmiany zachowania, gdyż mogą one wynikać z chęci zamaskowania kłamstwa. Jeśli osoba podczas rozmowy swobodnie wędruje oczami w różnych kierunkach, a w pewnym momencie usilnie utrzymuje kontakt wzrokowy, to jest prawdopodobne, że właśnie wtedy stara się oszukać. Oczywiście należy być ostrożnym w wyciąganiu wniosków, gdyż przyczyn zmian w zachowaniu może być wiele, niezwykle istotny jest kontekst, który nie zawsze znamy. Natomiast konsekwencje pochopnych oskarżeń opartych na mikroekspresji mogą okazać się destrukcyjne dla naszych relacji i kontaktów z innymi.Badania:
- Donovan P, (2006) Lying Is Exposed By Micro-Expressions We Can't Control. Research into tiny muscle movements proves useful in anti-terror investigations. University at Buffalo
- Ekman P, (2012) Emocje ujawnione. Odkryj, co ludzie chcą przed tobą zataić, i dowiedz się czegoś więcej o sobie. Helion
- Tremmel P V, (2007) Reading More Into a Face Than Noticeably Meets the Eye. Northwestern University
- Wiseman R, Watt C, ten Brinke L, Porter S, Couper S-L, et al. (2012) The Eyes Don't Have It: Lie Detection and Neuro-Linguistic Programming. PLoS ONE 7(7):