Transkulturowa psychoterapia pozytywna , do 2017 nazywana psychoterapią pozytywną, jest podejściem humanistyczno – psychodynamicznym. Jej twórcą jest Nosrat Peseschkian (1933 -2010), z pochodzenia Irańczyk, który wraz z rodziną wyemigrował do Niemiec Zachodnich. N. Peseschkian był lekarzem, ze specjalizacją w neurologii, psychiatrii i psychosomatyce, uzyskał tytuł profesora nauk medycznych. Praktyka lekarska zainspirowała go do poszukiwania odpowiedzi na pytanie, co ludzi odróżnia od siebie a co maja ze sobą wspólnego oraz związki miedzy sytuacją pacjenta, rozumianą holistycznie (bio-psycho-społecznie-duchowo) a jego symptomami, chorobami, kłopotami. Podejście to integruje wiedzę medyczną i psychoterapeutyczną, mądrość Wschodu i Zachodu. Transkulturowość, która od zawsze jest istotnym elementem tego podejścia, dodano do nazwy, by uniknąć mylenia go z podejściem seligmanowskim.
Główne założenia:
Głównym założeniem transkulturowej psychoterapii pozytywnej jest pozytywna wizja człowieka, zgodnie z którą każda osoba ma dwie immanentne zdolności: do uczenia (nabywania wiedzy i nauczania) i do miłości (kochania i przyjmowania miłości). Ze zdolności do miłości rozwijają się tzw. potencjalności podstawowe (konstrukty związane z przywiązaniem). Należą do nich: zdolność modelowania, bycia cierpliwym, używania czasu, nawiązywania kontaktu, dawania i przyjmowania czułości/seksualności, zaufania, nadziei, wiary, wątpienia, osiągania pewności i sprzyjania jedności. Natomiast ze zdolności uczenia się rozwijają się (w interakcji z otoczeniem i czasem, w którym człowiek żyje) tzw. potencjalności (ang. capacities) wtórne (normy społeczne). Wśród nich można wymienić: punktualność, czystość, porządek, posłuszeństwo, grzeczność, szczerość, wierność, sprawiedliwość, posłuszeństwo, oszczędność, niezawodność, precyzyjność, sumienność. To, które z tych potencjalności stają się dla osoby najbardziej istotne oraz jaką treścią są wypełniane, zależy od czasu, w którym żyje, kultury a także (poza okresem bycia dzieckiem) jej wyborów. Potencjalności najważniejsze dla danego człowieka w określonym czasie nazywa się potencjalnościami aktywnymi, a znajdują one swój wyraz m.in. w powiedzeniach, przysłowiach (Gość w dom, Bóg w dom – uprzejmość, otwartość; Ciężka praca uszlachetnia – niezawodność; Kto wcześnie wstaje temu pan Bóg daje – punktualność; Prawdziwa miłość zawsze wybacza – miłość; Pokorne ciele dwie matki ssie – posłuszeństwo). Bywa, że ludzie w wyniku swoich doświadczeń zaczynają silnie łączyć różne potencjalności ze sobą. Np. nauczyli się że jak będę grzeczna (posłuszeństwo) to będą mnie kochali, lub: jak będę się dobrze uczyć (niezawodność), to będą mnie kochali…
Istotnym elementem jest tutaj także pojęcie „positum”. Zakłada ono dostrzeganie tego, co naprawdę jest – w pełni. To jest jak świadomość, że moneta ma dwie strony – wtedy mamy pełen obraz, a i orzeł, i reszka są częścią pełnego obrazu monety. Tak samo można dostrzec zasób, dobrą intencję (potencjalność) „pod” każdym objawem, symptomem, kłopotem. Na przykład depresja z jednej strony jest m.in. uczuciem przygnębienia, wycofaniem z życia społecznego, utratą nadziei, z drugiej jednak pokazuje zdolność człowieka do odczucia głębokiego smutku, spotkania się z nim, zareagowania silnymi uczuciami na sytuację konfliktową.
Całościowe spojrzenie na człowieka wyraża się miedzy innymi w docenieniu tego, że jednocześnie: jest istotą cielesną, angażuje się w działania i osiągnięcia, ma kontakt z innymi, myśli o tym co poza „tu i teraz”. Znajduje to odzwierciedlenie w modelu równowagi, opisującym cztery obszary życia i aktywności człowieka. W obszarze ciała są m.in. potrzeby biologiczne, dbałość o estetykę; w obszarze osiągnięć - praca zawodowa, ale także wszystkie prace domowe; w obszarze kontaktów – relacje z ludźmi ale też związek z przodkami, kulturą; w obszarze wyobraźni, duchowości – zainteresowanie kwestiami społecznymi, religijnymi, wyobraźnia, duchowość szeroko pojęta.
Bardzo ważna w transkulturowej psychoterapii pozytywnej jest nadzieja: terapeuta towarzyszy pacjentowi w odnalezieniu sensu jego zaburzenia oraz odnajdują konstruktywniejsze rozwiązanie odkrytego konfliktu.
Przyczyny zaburzeń
Przyczyny zaburzeń w transkulturowej psychoterapii pozytywnej rozumie się jako objaw nieświadomych konfliktów wewnętrznych. Konflikty te wynikają z kompromisów, jakie osoba dokonuje między własnymi potrzebami a oczekiwanymi normami postępowania (w danej kulturze, grupie społecznej, relacji). Konflikty te związane są z nieświadomymi treściami, zawartymi w najważniejszych (aktywnych) potencjalnościach, dla danej osoby, które w jej rozumieniu różnią się od założeń, które danej potencjalności nadaje partner, współpracownik lub otoczenie społeczne.
Na przykład dla jednaj osoby bardzo ważna może być punktualność, która jednocześnie oznacza dla niej miłość, szacunek – wtedy jeśli bliska dla niej osoba regularnie spóźnia się na spotkanie oznaczać to dla niej może, że nie czuje się kochana. Zdarza się również, że czyjeś zachowanie, „dotknie” naszego najbardziej podstawowego konfliktu, który jest nieświadomym połączeniem dwóch potencjalności – pierwotnej z wtórną. Na przykład młoda żona, dla której miłość wyraża się najsilniej w utrzymywaniu czystości w domu (bo tego nauczyła się od swojej matki), może spotkać się z zupełnie odmienną sytuacją, którą wniósł do małżeństwa jej mąż.
Okazuje się bowiem, że w jego tradycji rodzinnej miłość wyrażało się poprzez czułość i seksualność aniżeli przez dbałość o dom. Jak łatwo sobie wyobrazić kiedy mąż nie będzie się włączał we wspólne prace domowe żona może to potraktować jako brak chęci ze strony męża do bycia z nią razem. Jeśli mąż będzie bardziej szukał kontaktu poprzez czułość, tym bardziej ona będzie poświęcać uwagę porządkom, w nadziei, że mąż do niej dołączy. W rezultacie będą się od siebie oddalać. Rozważmy inną sytuację, kiedy to żona nieświadomie przejęła przekaz rodzinny, że punktualność jest wyrazem szacunku i zaufania. A z kolei mąż we własnym domu rodzinnym nauczył się, że główną oznaką szacunku i zaufania jest bycie niezawodnym i odpowiedzialnym, a punktualność nie ma dla niego wielkiego znaczenia. Mąż w poczuciu odpowiedzialności zawodowej, w czasie transformacji firmy, w której pracuje zostaje dłużej w pracy. W rezultacie coraz częściej wraca spóźniony do domu, żona czuje się sfrustrowana i unika z nim kontaktów i bliskości w obawie, że przestała być dla niego atrakcyjna a on tym bardziej angażuje się w sprawy firmy demonstrując, że jest godny zaufania. Jak widać w przytoczonych przykładach obydwoje partnerzy mają „różne języki miłości”, co można zaobserwować także w ramach jednego kręgu kulturowego (każda rodzina jest swojego rodzaju inną kulturą). Sprawy mogą być bardziej złożone, gdy w grę wchodzą różnice kulturowe – w relacjach ludzi z różnych krajów.
Na przykład dla jednaj osoby bardzo ważna może być punktualność, która jednocześnie oznacza dla niej miłość, szacunek – wtedy jeśli bliska dla niej osoba regularnie spóźnia się na spotkanie oznaczać to dla niej może, że nie czuje się kochana. Zdarza się również, że czyjeś zachowanie, „dotknie” naszego najbardziej podstawowego konfliktu, który jest nieświadomym połączeniem dwóch potencjalności – pierwotnej z wtórną. Na przykład młoda żona, dla której miłość wyraża się najsilniej w utrzymywaniu czystości w domu (bo tego nauczyła się od swojej matki), może spotkać się z zupełnie odmienną sytuacją, którą wniósł do małżeństwa jej mąż.
Okazuje się bowiem, że w jego tradycji rodzinnej miłość wyrażało się poprzez czułość i seksualność aniżeli przez dbałość o dom. Jak łatwo sobie wyobrazić kiedy mąż nie będzie się włączał we wspólne prace domowe żona może to potraktować jako brak chęci ze strony męża do bycia z nią razem. Jeśli mąż będzie bardziej szukał kontaktu poprzez czułość, tym bardziej ona będzie poświęcać uwagę porządkom, w nadziei, że mąż do niej dołączy. W rezultacie będą się od siebie oddalać. Rozważmy inną sytuację, kiedy to żona nieświadomie przejęła przekaz rodzinny, że punktualność jest wyrazem szacunku i zaufania. A z kolei mąż we własnym domu rodzinnym nauczył się, że główną oznaką szacunku i zaufania jest bycie niezawodnym i odpowiedzialnym, a punktualność nie ma dla niego wielkiego znaczenia. Mąż w poczuciu odpowiedzialności zawodowej, w czasie transformacji firmy, w której pracuje zostaje dłużej w pracy. W rezultacie coraz częściej wraca spóźniony do domu, żona czuje się sfrustrowana i unika z nim kontaktów i bliskości w obawie, że przestała być dla niego atrakcyjna a on tym bardziej angażuje się w sprawy firmy demonstrując, że jest godny zaufania. Jak widać w przytoczonych przykładach obydwoje partnerzy mają „różne języki miłości”, co można zaobserwować także w ramach jednego kręgu kulturowego (każda rodzina jest swojego rodzaju inną kulturą). Sprawy mogą być bardziej złożone, gdy w grę wchodzą różnice kulturowe – w relacjach ludzi z różnych krajów.
Utrzymujące się konflikty wewnętrzne, nie rozwiązane w konstruktywny sposób, mogą prowadzić do zaburzeń emocjonalnych i psychosomatycznych. Peseschkian opisuje także różnorodne reakcji „ucieczkowe” jak np. bardzo duże zaangażowanie w pracę lub wycofanie się z aktywności, podobnie w relacjach z ludźmi – ucieczka w kontakt lub izolacja, niektórzy uciekają w fantazję, uzależniają się od substancji, zachowań, popadają w depresję, natręctwa, zaczynają mieć konflikty z ludźmi.
Forma terapii
Terapia zazwyczaj przebiega w ramach cotygodniowych 50-60 minutowych spotkań (indywidualnych, pary lub rodziny), według pięciu etapów. Najpierw terapeuta poznaje sytuację pacjenta, a pacjent zyskuje pewnego rodzaju spojrzenie z dystansu na swoje problemy, po czym wspólnie przyglądają się różnorodnym zasobom pacjenta i możliwościom. W kolejnym etapie wzmacniane są zasoby pacjenta najbardziej potrzebne w danej sytuacji, po czym pacjent – już wystarczająco silny - w obecności terapeuty nazywa swój konflikt i uzyskuje pełniejszy wgląd skąd się wzięły jego problemy (uświadomienie sobie konfliktu podstawowego generującego dokuczliwe objawy) oraz następuje tzw. zróżnicowanie potencjalności, poszerzenie perspektywy i możliwości reagowania – zawsze dostosowane do problemu, jaki pacjent zgłosił. W końcowym etapie przedmiotem zainteresowania jest przyszłość, tzw. rozszerzanie celów pacjenta.
Ta etapowość terapii jest istotna z punktu widzenia zarówno pacjenta jak i terapeuty. Pozwala pacjentowi dokonywać zmian w tempie do niego dostosowanym, pacjent jest zaangażowany w proces diagnozy i leczenia, dzięki czemu staje się partnerem w terapii. Terapeuta skupia się na osobie pacjenta, badając jego sytuację i dążąc do wspólnego zrozumienia psychodynamiki leżącej u podłoża zgłaszanych trudności. Nawet ten sam objaw u kilku pacjentów może wynikać z różnych konfliktów, dlatego istotne jest dotarcie do genezy konfliktu. Mając na względzie nieświadomą naturę konfliktów, ich zgłębianie odbywa się etapowo, z zastosowaniem przypowieści i metafor w komunikacji niedyrektywnej. Dzięki poznaniu treści i dynamiki konfliktów pacjenta może zmienić swoje strategie radzenia sobie w życiu i uwolnić się od objawów.
Metody
W psychoterapii pozytywnej stosowane są różnorodne metody i narzędzia (analiza czterech obszarów życia, analiza poszczególnych potencjalności, ich źródeł, historie rodzinne, powiedzenia), terapeuci często posługują się opowieściami, także z innych kultur, humorem, metaforą. Stosują różnorodne techniki diagnostyczne i terapeutyczne, czerpiąc z różnych nurtów – dostosowując sposób pracy do danej osoby i jej wyjątkowej sytuacji. W nurcie tym zaprasza się członka/członków rodziny za zgodą z pacjenta celem rozszerzenia kontekstu dla diagnozy i leczenia.
Zalety psychoterapii pozytywnej
Do zalet tego podejścia terapeutycznego należą:
a. potwierdzona badaniami skuteczność
b. zindywidualizowane podejście w ramach ustrukturyzowanych etapów procesu terapeutycznego
c. wzmacnianie poczucie sprawstwa pacjenta, który uczy się jak rozumieć własną psychodynamikę oraz jej związki z kontekstem społecznym
d. stosowanie komunikacji niedyrektywnej, służące neutralizowaniu oporu i zasiewające zmianę psychologiczną
e. integrowanie zróżnicowanych metod i technik, zaczerpniętych z innych podejść
f. wrażliwość na kontekst kulturowy (w rozumieniu nie tylko transkulturowym, ale także kultury każdej rodziny i każdej jednostki ludzkiej)
Ograniczenia
Dalszych badań wymaga skuteczność tego podejścia w leczeniu psychoz i głębszych zaburzeń osobowości.Transkulturowa psychoterapia pozytywna nauczana jest w ramach kursów akredytowanych i atestowanych przez Sekcję Naukową Psychoterapii Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego i Sekcję Psychoterapii Polskiego Towarzystwa Psychologicznego w Katowicach, Poznaniu i Wrocławiu. Kursy te są regularnie organizowane przez Polskie Stowarzyszenie Rozwoju Psychoterapii. Najbliższe edycje rozpoczynają się od stycznia 2020 r.
Roman Ciesielski jest doktorem nauk medycznych, psychoterapeutą i superwizorem SNP PTP oraz nauczycielem i superwizorem transkulturowej psychoterapii pozytywnej WAPP (Wiesbaden, Niemcy). Prowadził wykłady w Niemczech, Francji, Rumunii, Bułgarii, Turcji i Chinach. Jest autorem publikacji z zakresu psychoterapii oraz autorem i realizatorem "Wrocławskich Spotkań z Psyche". Członek Zarządu Polskiego Stowarzyszenia Rozwoju Psychoterapii oraz WAPP. Założyciel Polskiego Centrum Psychoterapii Pozytywnej, dyrektor Wrocławskiego Instytutu Psychoterapii.
Roman Ciesielski jest doktorem nauk medycznych, psychoterapeutą i superwizorem SNP PTP oraz nauczycielem i superwizorem transkulturowej psychoterapii pozytywnej WAPP (Wiesbaden, Niemcy). Prowadził wykłady w Niemczech, Francji, Rumunii, Bułgarii, Turcji i Chinach. Jest autorem publikacji z zakresu psychoterapii oraz autorem i realizatorem "Wrocławskich Spotkań z Psyche". Członek Zarządu Polskiego Stowarzyszenia Rozwoju Psychoterapii oraz WAPP. Założyciel Polskiego Centrum Psychoterapii Pozytywnej, dyrektor Wrocławskiego Instytutu Psychoterapii.