Istnieją kontrowersje dotyczące zjawiska, które niektórzy eksperci do spraw zdrowia psychicznego nazywają "hiperseksualnością" lub „uzależnieniem od seksu”. Nie uzyskano całkowitego porozumienia, czy jest to choroba psychiczna, czy może zaburzenie zachowania albo też naturalne zjawisko.
Teraz, po raz pierwszy, naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego zbadali, jak mózgi osób hiperseksualnych reagują na pornograficzne treści. Badanie pojawiło się w aktualnym wydaniu internetowym Journal Socioaffective Neuroscience i Psychology.
Hiperseksualność i nimfomania
Hiperseksualność zazwyczaj definiuje się jako przymus angażowania się w destrukcyjne zachowania seksualne, problemy z kontrolą seksualnych impulsów oraz słabą zdolność do redukcji tych zachowań. Jednak, jak twierdzą naukowcy, takie objawy nie muszą być reprezentatywne dla zaburzenia - w rzeczywistości niepatologiczny, wysoki popęd seksualny może również wyjaśniać tę grupę problemów.
Jednym ze sposobów zbadania zaganienia jest pomiar reakcji mózgu na graficzne bodźce seksualne u tak zwanych hiperseksualnych ludzi. Jeśli rzeczywiście cierpią oni z powodu uzależnienia od seksu, reakcja ich mózgów na wizualne bodźce seksualne powinna być charakterystyczna, podobna do tej, jaką opisano u osób uzależnionych od kokainy, kiedy zobaczą zdjęcie narkotyku.
Ciągła potrzeba odbywania stosunków płciowych u kobiet nazywana jest nimfomanią, u mężczyzn satyryzem (satyriasis).
Ciągła potrzeba odbywania stosunków płciowych u kobiet nazywana jest nimfomanią, u mężczyzn satyryzem (satyriasis).
Oglądanie zdjęć pod kontrolą EEG
W badaniu wzięli udział ochotnicy, którzy zgłaszali trudności z kontrolowaniem oglądania zdjęć pornograficznych. Wypełniali najpierw cztery kwestionariusze dotyczące zachowań seksualnych, pożądania, kompulsji seksualnych oraz ewentualnych negatywnych poznawczych i behawioralnych skutków swoich zachowań.
Podczas oglądania zdjęć badani byli monitorowani przy użyciu elektroencefalografu (EEG), nieinwazyjnej techniki, która mierzy fale mózgowe, aktywność elektryczną generowaną przez neurony, gdy komunikują się ze sobą. Ochotnikom pokazywano zbiór fotografii, które zostały starannie dobrane, aby wywołać przyjemne lub nieprzyjemne uczucia - obrazy rozczłonkowanych ciał, ludzi przygotowujących jedzenie, jeżdżących na nartach oraz, oczywiście, uprawiających seks. Niektóre z erotycznych zdjęć były subtelne, inne pokazały wyraźnie stosunek płciowy między jednym mężczyzną i jedną kobietą.
Fala mózgowa P300
Badacze najbardziej zainteresowani byli reakcją mózgu powszechnie nazywaną falą P300, pojawiającą się około 300 milisekund od zadziałania bodźca. Ten pomiar stosuje się powszechnie w badaniach neurofizjologicznych, w badaniach nad uzależnieniem i impulsywnością. Reakcja P300 jest najsilniejsza, gdy osoba zauważy coś nowego lub szczególnie dla niej interesującego.
Naukowcy spodziewali się, że P300 pojawiające się w odpowiedzi na seksualne treści będzie odpowiadać miarom hiperseksualności. Oznacza to, że u osób, których problem z regulacją oglądania zdjęć pornograficznych można scharakteryzować jako "uzależnienie", należy oczekiwać sinej reakcji P300.
Wyniki badań
Wbrew oczekiwaniom, naukowcy odkryli, że fala P300 nie jest w żaden sposób związana z nasileniem hiperseksualności. Zamiast tego okazała się mieć związek tylko z poziomem pożądania seksualnego.
"Innymi słowy, hiperseksualności nie daje się wyjaśnić różnicami w reakcji mózgu bardziej, niż po prostu posiadaniem wysokiego libido", powiedziała główna autorka badania Nicole Prause, badaczka z wydziału psychiatrii Uniwersytetu Kalifornijskiego. "Potencjalnie, jest to ważne odkrycie," dodała. "Po raz pierwszy naukowcy badali odpowiedź mózgu specyficznej grupy ludzi, mających problemy z hypersekualnością. Jeśli nasze badania zostaną zreplikowane, to będą stanowić duże wyzwanie dla istniejących teorii na temat uzależnienia od seksu".
Ożywiona debata nad tym, co w dziedzinie seksu można uznać za normę, a co za patologię, nadal trwa.