Chodziłam do psychoterapeuty przez około sześć miesięcy. Miałam problemy z związku , których mój partner nie był gotowy rozwiązywać wspólnie . Poszłam do psychoterapeuty z wieloma "złymi" myślami na swój temat, problemami z samooceną, wynikającymi z moich relacji z matką i ojcem alkoholikiem oraz molestowania seksualnego w dzieciństwie ze strony dziadka. Ten koktajl problemów powodował, że chciałam być „ze stali”, silna, nigdy nie okazująca słabości i bezlitosna dla samej siebie (starałam się być idealna ) .
To powodowało czasami tarcia w związku z moim partnerem .Ta świadomość narodziła się dzięki opiekuńczości i umiejętności słuchania terapeutki i jej oczywistemu doświadczeniu z klientami o podobnych problemach. Podobał mi się fakt, że nie tylko rozumiała to, co powiedziałam, ale była empatyczna przez cały czas dla moich uczuć i doświadczeń.
Pod koniec kontaktu z psychoterapeutą zaczęłam lepiej radzić sobie z problemami w związku i zaakceptowałam te rzeczy, których nie mogę zmienić. Staram się częściej wybaczać sobie, że nie jestem doskonała i eksperymentować z okazywaniem słabości oraz proszeniem o pomoc i wsparcie .
Zapraszamy osoby, które korzystały z pomocy psychologicznej lub psychoterapeutycznej, by opowiedziały o swoich przeżyciach. Wasze
doświadczenia mogą pomóc ludziom, którzy borykają się z podobnymi problemami i ułatwić im decyzję o podjęciu leczenia.
Chcesz być na bieżąco z wydarzeniami i newsami psychologicznymi?
Zapisz się do newslettera!
Serwis na swoich stronach www wykorzystuje m.in. pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Jeśli kontynuujesz przeglądanie naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki, przyjmujemy, że wyrażasz zgodę na użycie tych plików. Jednak zawsze możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.
Dowiedź się więcej