Co myślisz, gdy słyszysz określenie "uzależnienie od seksu"? Czy wyobrażasz sobie kogoś, kto odbywa dziesiątki aktów seksualnych dziennie? Kogoś, kto posiada kolekcję zabawek erotycznych? Kogoś, kto spędza cały swój wolny czas zanurzony w pornografii?
Chociaż wszystkie z powyższych scenariuszy, i jeszcze inne, mogą wskazywać na uzależnienie od seksu, istotną częścią diagnozy tego zjawiska są konsekwencje zachowania i niezdolność danej osoby do kontrolowania ich. Zjawisko uzależnienia od seksu jest stosunkowo nową ideą w nauce. Czasami bywa też nazywane uzależnieniem od miłości.
Więc czym jest uzależnienie od seksu?
Seksoholicy doświadczają tego samego rodzaju niekontrolowanego przymusu, które wystepuje w innych formach uzależnienia (na przykład od substancji, alkoholu, hazardu, zakupów). W swojej książce „Out of the Shadow: Understanding Sexual Addiction” Carnes mówi o przymusowych zachowaniach seksualnych jako spowodowanych przede wszystkim błędnym postrzeganiem samego siebie. W prostych słowach: to, jak seksoholicy postrzegają samych siebie, ich samoocena, zależy od ich zachowań seksualnych. Ponieważ jednak często nie są w stanie sprawować kontroli nad tymi zachowaniami, często ich obraz siebie jest problematyczny.
Czym NIE jest uzależnienie od seksu?
Seksoholikami nie są ludzie, których charakteryzuje po prostu hiperseksualność i satysfakcja czerpana z ich seksualnych obyczajów, ale raczej ci, którzy bywają często niezadowoleni z aktywności seksualnych, w które się angażują. Uzależniony od seksu to niekoniecznie Casanova, lecz przeciętnie funkcjonujący człowiek, który ukrywa przed otoczeniem swoje kompulsyjne seksualne zapędy. Niektórzy z nich płacą za seks, inni czują przymus oglądania pornografii, a jeszcze inni po prostu borykają się z monogamią. Rzecz w tym, że należy zaniechać piętnowania tego uzależnienia, seksoholicy nie są drapieżnikami molestującymi dzieci.
Jak powszechne jest uzależnienie od seksu?
Uzależnienie od seksu jawi się jako poważny problem społeczny. Niektórzy szacują, że aż 15 mln osób w Stanach Zjednoczonych jest uzależnionych od seksu (w przybliżeniu 8% wszystkich mężczyzn oraz 3% kobiet). Łatwy dostęp do pornografii oferowanej przez Internet prawdopodobnie zwiększał częstość występowania tego zjawiska w ciągu ostatniego dziesięciolecia. Dla większości ludzi uzyskanie pomocy w leczeniu uzależnienia od pornografii jest jest dużym problemem.
Koszta ponoszone przez tych, którzy cierpią z powodu uzależnienia od seksu są wysokie: rozpadają się związki i rodziny, samoocena seksoholika spada, ponieważ nie jest on w stanie funkcjonować produktywnie również w innych dziedzinach życia, nielegalna działalność (jak prostytucja) może być przyczyną aresztowania i utraty zdrowia.
Czy jestem uzależniony od seksu?
Nie zakładaj od razu, że jesteś uzależniony od seksu, ponieważ często miewasz fantazje erotyczne. Ale jak się dowiedzieć, czy istnieje ryzyko?
Zasada jest prosta: nie ma dysfunkcji, nie ma uzależnienia.
Innymi słowy, jeśli jakieś zachowanie (w tym przypadku o podłożu seksualnym) wpływa na codzienne funkcjonowanie, to może być oznaką problemu. Więc, czy to częste uprawianie seksu, fantazjowanie, czy wręcz po duża pobudliwość, jeśli czynią codzienne czynności lub związki danej osoby dysfunkcyjnymi i jeśli nie jest ona w stanie kontrolować swojego zachowania, może być zdefiniowana jako seksoholik.
W kolejnych artykułach przyjrzymy się bliżej objawom, formom, teoriom oraz możliwościom leczenia uzależnienia od seksu.